Dzicy lokatorzy wpis 57
Jak już pisałam , po eksmisji kota bez zameldowania zamieszkały w naszej jaskółce myszki .
Pan inwestor wraz ze swoim przyjacielem pit- pudlem polowali na te gryzonie ale bez sukcesu .
Wczoraj zakupiliśmy stosowny sprzęt łowny - łapki na myszy .
Pan inwestor jako przynęte założył najlepszej jakości ser szwajcarski .
Dziś chcieliśmy sprawdzić czy udało nam się polowanie . Lecz natrafiliśmy na spokojne spożywanie śniadania w łapce wywróconej do góry nogami
No czyż nie jest śliczna . Gdyby one nie robiły szkód mogły by mieszkać z nami i nie zabrakło by i dla nich kawałka sera . A ta myszka podziękowała i uciekła .
CDN...........................................