szewski piątek wpis111
Wczoraj to nie był poniedziałek ale piątek - szewski piątek
Rano zadzwonił pan tynkarz , że nie może pracować bo woda w domu ZAMARZŁA!!!!!!!!!!!
Jak to możliwe i to w ostatnią (zapowiadaną przez synoptyków) mroźną noc.
Mąż pojechał sprawdzić . Może nie jest tak źle ?
Niestety są straty -licznik i 2 zaworki.
Dziś czyli w sobotę juz od 6 rano pracuje pan hydraulik i naprawia szkody .(dodatkowe koszty ) przenosi całe przyłącze w inne miejsce.
CDN..............................................
PS
Przyłącze było zrobione według projektu czyli przy drzwiach garażowych . A ponieważ nie mamy wylanej posadzki pod bramą jest szpara12cm . Oczywiście że była zabezpieczona i rury wodne też otulone jakby były na Syberii , a jednak nie pomogło :-(